Nowy Jork
Nowy Jork, metropolia kontrastów, słynie z oszałamiającej panoramy drapaczy chmur i ikonicznej Statuy Wolności, symbolizującej nadzieję i możliwości. To tętniące życiem miasto nigdy nie śpi, oferując światowej klasy restauracje, teatry na Broadway’u i niezliczone możliwości kulturalne. Jednocześnie Nowy Jork znany jest z przytłaczającego tłoku, hałasu i szybkiego tempa życia, które mogą być wyczerpujące. Podczas gdy niektóre dzielnice emanują bogactwem i luksusem, inne borykają się z ubóstwem i nierównościami społecznymi.
Spędziłem w tym mieście zaledwie kilka dni przy okazji podróży służbowej, w wolnych chwilach fotografowałem. Na początku nie poczułem sympatii, wszystko wydawało się znajome przez filmy które oglądałem. Głośno, tłoczno, szybko, przytłaczająco – wszystko to czego nie lubię na dłuższą metę. Wszystko tu jest przerysowane – architektura doprowadza do zwyrodnienia karku, auta są tak masywne, że podobno w zderzeniu z takim przeciętny zjadacz chleba nie ma szans. Majętność spotyka się z ubóstwem na każdym kroku. Góry śmieci z buszującymi w nich szczurami na przeciw luksusowej restauracji. Auta za kilka milionów na tle bezdomnych pchających w wózku sklepowym cały swój dobytek. Metro oraz spacer po mieście po 22:00 było ciekawym doświadczeniem. Jeszcze tu wrócę.
