Międzynarodowe przyjęcie ślubne
Wesele w hotelu Dąbrówka Kristiny i Michała był dla mnie jednym z tych ślubów których troszeczkę się obawiałem. A to dlatego, że był to ślub międzynarodowy, na którym to goście pochodzili z takich krajów jak chociażby Rosja czy Kazachstan. Doświadczenie w weselach międzynarodowych mam, ale nigdy wcześniej bardziej wschód niż południe czy zachód, więc obawa była może z powodu drobnych różnic kulturowych. Jak się okazało potem – niepotrzebnie! Międzynarodowe przyjęcie ślubne to zawsze ciekawe doświadczenie z uwagi na zderzenie różnych kultur.
Ślub na zamku w Pszczynie
Ślub Kristiny i Michała miał miejsce za zamku w Pszczynie. Miejsce piękne, przesiąknięte historią, a także o dziwo praktycznie nienaruszone podczas wojennych działań. Pewnie wielu z Was słyszało o księżniczce Daisy? Filantropka, pacyfistka, autorka poczytnych pamiętników mieszkająca w takich posiadłościach jak właśnie zamek w Pszczynie oraz w pałacu myśliwskim w Promnicach. Więcej o niej możecie poczytać TU, myślę że Was ta osoba zainteresuje. Oczywiście polecam także to miejsce jako tło dla ceremonii ślubnej czy chociaż niedzielnego kierunku na zwiedzanie. Ślub na zamku w Pszczynie.
Wesele w hotelu Dąbrówka
Z Kristiną oraz Michałem spotkaliśmy się również na sesji narzeczeńskiej. Doskonały sposób na przełamanie ‘pierwszych lodów’ na linii para = fotograf. Na miejsce sesji wybraliśmy sobie hutę Witkowice, co w zeszłym roku było dla mnie niemałym wydarzeniem biorąc pod uwagę ciągłe sesje w górach (które uwielbiam, czy wszelkiego rodzaju lasach, zbiornikach wodnych i tak dalej. Całą sesję możecie zobaczyć TU, z całego serca zapraszam! Industrialna sesja narzeczeńska. Fotograf ślubny Katowice.
Ceremonia: Zamek w Pszczynie
Wesele: Hotel Dąbrówka
Suknia: Madonna
Muzyka: The Crush